Witam serdecznie
Niespełna dwa tygodnie temu nasza starsza córcia Martynka oznajmiła mi, że w szkole będzie konkurs i musi wykonać bombkę bożonarodzeniową.
Ponieważ córcia ma talent do prac plastycznych to kupiłam jej bombkę styropianową i pozwoliłam samodzielnie wg jej pomysłu ją ozdobić. Bombka już nabierała wyglądu, gdy córcia przyniosła wytyczne dotyczące bombki.
"Przestrzenna praca plastyczna, technika dowolna, rozmiar i waga dopasowana do zawieszenia na choince"
I wszystko byłoby ok gdyby nie dopisek, że praca ma być wykonana wspólnie z rodzicami.
Nastąpiła szybka zmiana planów. Razem z córcią ustaliłyśmy, że zrobimy bombkę decoupage. Oto efekt naszej pracy:
Zdjęcia nie są najlepszej jakości bo robione na szybkiego rano, a niestety obecnie cierpimy na brak słoneczka :(
Dziś rano zaniosłyśmy bombkę do szkoły. I ja przeżyłam SZOK. Okazało się, że bombki były na ocenę.
Większość dzieci poprzynosiło w pełni profesjonalnie wykonane bombki: decoupage, karczochy itd. Te dzieci dostały oczywiście 6. Nie byłabym oburzona tym faktem gdyby każde dziecko, które przyniosło bombkę dostało 6 lub np + bo była to praca dla chętnych. Jednakże chłopczyk, który przyniósł bombkę wykonaną mniej profesjonalnie, ale widać było, że najprawdopodobniej brał większy udział w jej tworzeniu niż pozostałe dzieci - dostał 5.
Uważam to za totalna niesprawiedliwość. Czemu dzieci są oceniane za prace swoich rodziców, znajomych a być może nawet kupione u jakiegoś rękodzielnika? Różnica między 5 a 6 nie jest duża, ale już od najmłodszych lat uczy się dzieci, że nie warto próbować wykonać pracę samemu, że lepiej podpisać się pod cudzą pracą.
Tak dla jasności nie jestem przeciwna pomaganiu dzieciom w takich pracach a nawet w wykonywaniu ich za dzieci bo często w szkołach organizowane są później kiermasze bożonarodzeniowe a dochód ze sprzedaży przeznaczany jest na jakiś szczytny cel.
Ja jestem jedynie przeciwnikiem oceniania takich prac
Do 10 grudnia mamy też wykonać skarpetę bożonarodzeniową dowolną techniką. Z córką wybrałyśmy masę solną bo w tej technice obie będziemy mogły się wykazać :D
Pozdrawiamy
Ulka i Martynka
Nasi mili goście
Translate
poniedziałek, 1 grudnia 2014
Bombka Bożonarodzeniowa - Konkurs w szkole
Etykiety:
bombka decoupage,
bombki,
bombki styropianowe,
Boże Narodzenie,
dekoracje,
dekoracje świąteczne,
handmade,
ręcznie robione,
rękodzieło,
zdobienie bombek
Lokalizacja:
Radom, Polska
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witaj,
OdpowiedzUsuńmoja córka robiła pokrowiec na telefon. Zrobiła go sama, ja jedynie kupiłam materiały. Okazało się, że nie jest do przyjęcia, więc zrobiłam ją ja. Dostałam 6 i żal mi tych dzieci, które nie mogą pokazać co same potrafią. Pytam się co by się stało, gdyby dostała 4 - myślę, że byłaby dumna ze swojej pracy. Ja już przecież chodziłam do szkoły :) Marta
Jak byłam w podstawówce to miałam 2 godziny prac technicznych pod rząd i tego typu prace wykonywałam w szkole. Były brzydkie, pokoślawione ale moje. Dostawało się wysokie oceny za prace, które w obecnych czasach byłyby nie do przyjęcie. I pamiętam jeszcze jedną ważną ocenę jaką dostawaliśmy a właściwie jej brak tylko notatka "praca niesamodzielna"
Usuń